Brakowało tylko dobrego fotografa z Torunia…

Jestem mama dwójki dzieci. Należałoby to doprecyzować, mówiąc iż jestem mamą dwójki niezwykle wymagających dzieci. Coraz częściej mam wrażenie, że mają wbudowane baterie, ponieważ sen nie jest im potrzebny. Grunt to dobra zabawa dniem i nocą. Uchwycenie pięknych dziecięcych chwil graniczy z cudem…

Co potrafi dobry toruński fotograf?

dobry fotograf toruńOd dłuższego czasu chodzi mi po głowie profesjonalna sesja fotograficzna. Rzecz jasna, z udziałem moich dzieci. Zdaje sobie jednak sprawę, że mało kto się tego zadania podejmie. Jak bowiem wykonać jakiekolwiek fotografie dzieciom, które choć przez kilka sekund nie umieją bezczynnie siedzieć? To niewykonalne. Próbowałam już sama wielokrotnie. Tym razem jednak się zawzięłam i nie odpuszczę. Przejrzałam kilkanaście stron w Internecie i zdecydowałam się na kontakt z osobą podpisującą się jako „dobry fotograf Toruń„. Pierwszy kontakt twarzą w twarz nastroił mnie pozytywnie. Zobaczyłam młodą, energiczną osobę z głową pełną pomysłów. Fotograf, czyli pani Ania od razu złapała doskonały kontakt z moimi dziećmi. Wygląda na to, że okiełznała ich wojownicze charakterki. W umówionym dniu przyniosła mnóstwo zabawek i gadżetów, dzieci się zajęły, a ona miała czas na odpowiednie ustawienie aparatu. Zaproponowała, że trzeba uchwycić naturę chłopców, dlatego nie mieli jakoś specjalnie pozować. Po prostu umiejętnie wykonała kilkanaście ujęć z różnych perspektyw. Poczułam się zaintrygowana, sama bym na taki pomysł nie wpadła. Synkowie bawili się w najlepsze, a zdjęcia powstawały jedno za drugim. Czując, że mam do czynienia z kompetentną osobą, zleciłam od razy wykonanie albumu oraz portretów na ścianę.

To była jedna z lepszych decyzji w moim życiu. Wreszcie dostałam to, co chciałam – i to bez walki z własnymi dziećmi! Nie do wiary! Przekonałam się, że warto poszukać specjalisty w danej dziedzinie – to zawsze pomaga i wszystko ułatwia. Za każdym razem o tym myślę, gdy patrzę na portrety na ścianie.