Od kiedy tylko pamiętam, jestem bardzo muzykalny. Od dziecka lubiłem grać na różnych instrumentach oraz śpiewać. Kiedy stałem się nieco starszy i dojrzalszy, postanowiłem zmonetyzować tę swoją muzykalność. Jak? Wraz ze znajomymi założyłem zespół weselny. Siedlce to duże miasto, dlatego też na brak zleceń nie mogłem narzekać. Obecnie jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem, ponieważ biznes się kręci.
Zespół muzyczny na wesele z Siedlec
Talent do muzyki zacząłem przejawiać podobno bardzo wcześnie, będąc jeszcze małym brzdącem. Bardzo lubiłem śpiewać i uczyć się gry na różnych instrumentach. Moi rodzice rozwijali moją muzyczną pasję, posyłając mnie do szkoły muzycznej. Teraz, po latach jestem im za to bardzo wdzięczny. Swoją smykałkę do muzyki postanowiłem rozwinąć i ją nieco spieniężyć. Jak? Będąc starszy, zrozumiałem, że dobrze byłoby mieć własny biznes. Miałem kilku muzykalnych kolegów, z którymi założyłem konkretny zespół na wesele Siedlce to duże miasto, dlatego też po kilku udanych weselach, telefony się rozdzwoniły. Owszem, konkurencję mamy sporą, ale wielu ludzi nas serdecznie poleca swoim znajomym, co bardzo nas cieszy. Nie ma przecież lepszej reklamy od polecenia przez znajomego. Jestem bardzo szczęśliwy, że podjąłem tak odważną decyzję, która zaważyła na komforcie mojego teraźniejszego życia. Moi koledzy z zespołu również nie narzekają na to, w jaki sposób przyszło im żyć.
Większość weekendów w roku mamy zajętą, grając na weselach. Jest to dla mnie powód do dumy, ponieważ czuję, że jako zespół jesteśmy naprawdę dobrzy. Jestem również bardzo szczęśliwy, ponieważ zarabiam na swojej pasji. W pracy czuję się cudownie, nie jestem w ogóle zmęczony graniem do późnych godzin. Stworzenie zespołu weselnego było więc strzałem w dziesiątkę.