Praca rolnika oraz jej wyniki są w bardzo dużym stopniu uzależnione od pogody w danym roku.
Susza w okresie dojrzewania zbiorów negatywnie odbija się na ich ilości. Powódź w ciągu roku niszczy zasiane zbiory lub zbiory gotowe do zebrania. Co roku rolnicy narzekają na pogodę, która sprawia, że mamy do czynienia z klęską nieurodzaju bądź klęską urodzaju. Skutecznym rozwiązaniem tego problemu może być ubezpieczenie zbiorów na wypadek zdarzeń losowych, takich jak powódź czy susza. Coraz więcej firm ubezpieczeniowych oferuje tego typu produkty. Niestety rolnicy nie są zbytnio zainteresowani tymi usługami, z różnych powodów: braku pieniędzy, chęci zaoszczędzenia czy po prostu zapominalstwa. W czasie tegorocznej powodzi wielokrotnie pokazywano ludzi, którzy utracili cały swój majątek oraz zbiory, właśnie dlatego, że nie posiadali ubezpieczenia.
Co roku obserwujemy coraz bardziej ekstremalne zjawiska pogodowe: od suszy po powodzie. Ubezpieczenie zbiorów oraz majątków rolniczych wydaje się być bardzo rozsądnym rozwiązaniem.