Powrót z wakacji okazał się dla nas katorgą. Sąsiedzi mieszkający nad nami nie zadbali o regularne przepychanie rur. Wiedzieliśmy, że kiedyś ich roztrzepanie przyniesie i nam zgubę. Nie spodziewaliśmy się, że będzie to miało miejsce, gdy będziemy poza domem. Po wejściu do kamienicy od razu poczuliśmy, że coś się w niej zmieniło.
Przepychanie rur powinno być rutyną w każdym domu
Zalany sufit w całej kuchni to był nasz najmniejszy problem. Przemoknięte szafki, zepsute jedzenie od wody, mokra i wypaczona podłoga, to tylko niektóre z naszych strat. Nasze mieszkanie mieści się w starej kamienicy, gdzie stropy są drewniane. Problemem naszych sąsiadów był brak systematyczności w przepychaniu rur, który doprowadził do przemoknięcia całego stropu, aż na kolejne dwa poziomy. Wiele osób na tym straciło. Wystarczyłoby, aby w swoim domu mieli skuteczne urządzenie do przepychania rur. Ułatwiłoby to nam życie oraz wszystkim sąsiadom. Nie mówiąc już o intensywnym zapachu, który powstał w wyniku rozszerzenia ich rur kanalizacyjnych. Koszmar. Na szczęście mój stryjeczny wuja jest hydraulikiem, z wieloletnim doświadczeniem i niezwykle szybko pomógł nam i sąsiadom rozwiązać problem z przyszłymi zalaniami. Niestety nasz czar wakacji minął i nim obejrzeliśmy się mieliśmy w domu tynkarzy i malarzy, który doprowadzali nasze mieszkanie do stanu z przed niefortunnego zalania. Cały wypadek zakończył się przeprosinami nieudolnego działania naszych sąsiadów, którzy zadbali, aby w ich domu nie zabrakło skutecznego urządzenia do przepychania rur.
Nasze mieszkanie zostało odnowione w ekspresowym tempie. Otrzymaliśmy także wysokie odszkodowanie za powstałe szkody, co nieco zrekompensowało nie tylko remont, ale także skrócone wakacje. Mamy nadzieję, że nigdy więcej nie będziemy musieli przechodzić przez ten koszmar.