Na półce bujała się głowa porcelanowego pieska. Dojeżdżałem do Bydgoszczy. Przejeżdżałem tamtędy z transportem, ponieważ pracuję jako kierowca ciężarówki. Rozmawiałem z żoną o tym, jak minął jej dzień przez zestaw głośnomówiący zainstalowany w kabinie. Powiedziała, że w mojej firmie miał miejsce jakiś wypadek albo coś podobnego i jeden z naszych tirów był holowany.
Tir holowany przez bydgoską firmę
Informacja, którą przekazała mi moja małżonka mnie zaskoczyła. Jeżeli to rzeczywiście chodziło o naszą firmę, coś musiało przydarzyć się mojemu koledze Piotrkowi, który wczoraj miał przejeżdżać tą trasą. Kiedy nadszedł czas na nocleg, wyjąłem telefon i wyszukałem hasło „holowanie tir – bydgoszcz”, żeby sprawdzić, czy może media coś o tym mówią. Nic nie znalazłem, więc oznaczało to, że nie mogło stać się nic poważnego. Zadzwoniłem do Piotra, aby zapytać o to holowanie. Odebrał po kilku sygnałach, cały i zdrowy. Okazało się, że miał drobną awarię, więc zadzwonił do bydgoskiej pomocy drogowej, aby go odholowali. Panowie szybko przyjechali z potrzebnym sprzętem i zajęli się tirem, zapewniając transport do miasta. Wszystkie koszta związanie z holowaniem poniosła nasza firma, jednak okazało się, że i tak nie były one zbyt duże. Samo wykonywanie usługi przebiegło w spokojnej, nienerwowej atmosferze. Wszystko skończyło się pomyślnie. Holowanie tira nie przyniosło nowych przygód.
Zadzwoniłem do żony i przekazałem jej informacje na temat domniemanego wypadku. Ucieszyła się, że nikomu nic się nie stało. Ja na przyszłość zaś wiem, do jakiej firmy zwracać się, kiedy nadejdzie konieczność holowania kierowanej przeze mnie ciężarówki. Holowanie tira wymaga już większych zdolności, co poniekąd stanowi wizytówkę. Bezpieczeństwo jazdy przez Bydgoszcz było zapewnione.