Już od nastoletnich lat jedną z czynności, której unikałam jak ognia było odkurzanie. Nie lubiłam jej, ponieważ sprawiała ona, że musiałam przebywać w ogromnym hałasie, długo trwała, a nierzadko również wywoływała u mnie objawy alergii. Do dziś pewnie unikałabym dokładnego odkurzania mojego domu, gdyby nie instalacja systemu, który odmienił moje podejście do sprzątania.

Jak ułatwić sobie odkurzanie naszego domu?

System ten to centralny odkurzacz. Kiedy pierwszy raz usłyszałam tę nazwę to nic mi ona nie mówiła. Musiałam nieco więcej poczytać, aby dowiedzieć się, że jest to rozwiązanie dla osób, które są alergikami i nie przepadają za hałasem oraz dźwiganiem ciężkiego odkurzacza pomiędzy piętrami. Taki system składał się z szeregu połączonych ze sobą rur, które ukryte są w podłodze, a także w ścianach. Jedynym widocznym elementem jest niewielkie gniazdo na ścianie. Gniazdo jednak jest wielkości zwykłego gniazdka elektrycznego, dzięki czemu nie rzuca się w oczy. To właśnie z niego wysuwam wąż o długości kilkunastu metrów, dzięki któremu mogę bez większych trudności odkurzyć całe piętro. Jeśli chodzi o samo wygodne odkurzanie centralne to system ten wiąże się z brakiem hałasu, dzięki czemu mogłam odkurzać podczas, gdy moje dziecko spało. Dodatkową zaletą jest fakt, że wszelkie zanieczyszczenia trafiają do jednostki centralnej, a zassane powietrze nie jest wypuszczane ponownie do tego samego pomieszczania.  Zauważyłam, że znacznie zmniejszyło to moje objawy alergii.

Myślę, że instalacja takiego systemu była strzałem w dziesiątkę. Jestem pewna, że nie jednej mojej koleżance polecę centralny odkurzacz jako pomoc w sprzątaniu. A już na pewno tym znajomym, którzy tak jak ja nie przepadają za odkurzaniem. Jestem pewna, że kiedy usłyszą o tym systemie to pomyślą nad jego instalacją we własnych domach.