Staram się aktywnie spędzać czas wolny. Takie relaks po pracy jest bardzo ważny dla odstresowania się i zebrania pozytywnej energii. Dlatego też szukam nowych form rozrywek. Ostatnio idąc na siłownię napotkałem na ciekawe wydarzenie, które zaintrygowało mnie.
Moja pierwsza wizyta w sklepie z grami planszowymi
W parku bardzo często widywałem osoby grające w różne gry, najczęściej szachy czy warcaby. Przy lepszej aurze zasiadano do pasjansa czy kanasty. Wczoraj tej formie rozrywki poświęciło się wielkie grono osób i każdy miał na stole przeróżne karty i coś z nich budował. Podpytałem trochę co robią, w co grają i gdzie mogę się dowiedzieć więcej o tych grach. Odesłano mnie do pobliskiego supermarketu, w którym znajdował się sklep z grami karcianymi. Zadziwiło mnie to miejsce i zaintrygowało przestrzenią. Pomiędzy wieloma półkami z pudłami znajdowały się stoliki, przy których grało wiele osób w przedziwne gry. Było to dla mnie niezwykle fascynujące przeżycie. Dowiedziałem się, że takie karcianki mogą być różne. Najczęściej zadaniem graczy jest stworzenie jakiejś opowieści, całości, dzięki której można osiągnąć zwycięstwo. Ponadto karty w tym grach mogą być różnej wielkości. Niektóre z nich są tam miniaturkowe, że można je bardzo łatwo zgubić. Mnie osobiście spodobały się te duże, na których oprócz opisu akcji do wykonania były rysunki. Ponoć jest wielu polskich rysowników, którzy z malowania obrazów przerzucili się właśnie na wykonywanie ilustracji do gier. Wiele z nich były naprawdę na tyle atrakcyjne, że mógłbym kupić taki zestaw kart tylko dla rysunków.
Wizytę w sklepie z grami karcianymi uznaję za świetny pomysł na spędzenie czasu. Będę do niego powracał, aby dowiedzieć się więcej, co kryje się za tą formą rozrywki. Z całą pewnością jest to ciekawe doświadczenie, którym zajmuje się wiele osób.